niedziela, 5 lutego 2012

Ostrzał z miniguna w Afganistanie


Źródło: Youtube.com


Można rzec "back to the oldschool". ;) "Podnieta" w głosie obserwujących - bezcenne.

4 komentarze:

  1. Takie wsparcie jest nieocenione - metalowy deszcz :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak myślisz - dlaczego w każdym symulatorze pola bitwy pcham się na stanowisko strzelca do śmigłowca? : D Haha, jasne, że nieocenione.

    PS. Sorry za błędy - mam rozszerzone źrenice po badaniu wzroku, widzę nieostro na niewielkie odległości.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo w takich konfliktach partyzanckich zwarcie z przeciwnikiem jest przeważnie bardzo krótkie, i jest wskazane zasypać go wtedy ołowiem i wszystkim co jest pod ręką, z resztą w każdym konflikcie jest to wskazane...)

    OdpowiedzUsuń
  4. O ile w ogóle dochodzi do "zwarcia". ;) Mam na myśli ajdiki.

    OdpowiedzUsuń