Blog militarno-historyczny od prawdziwego miłośnika dla... innych miłośników?
Takie wsparcie jest nieocenione - metalowy deszcz :D
Jak myślisz - dlaczego w każdym symulatorze pola bitwy pcham się na stanowisko strzelca do śmigłowca? : D Haha, jasne, że nieocenione. PS. Sorry za błędy - mam rozszerzone źrenice po badaniu wzroku, widzę nieostro na niewielkie odległości.
Bo w takich konfliktach partyzanckich zwarcie z przeciwnikiem jest przeważnie bardzo krótkie, i jest wskazane zasypać go wtedy ołowiem i wszystkim co jest pod ręką, z resztą w każdym konflikcie jest to wskazane...)
O ile w ogóle dochodzi do "zwarcia". ;) Mam na myśli ajdiki.
Takie wsparcie jest nieocenione - metalowy deszcz :D
OdpowiedzUsuńJak myślisz - dlaczego w każdym symulatorze pola bitwy pcham się na stanowisko strzelca do śmigłowca? : D Haha, jasne, że nieocenione.
OdpowiedzUsuńPS. Sorry za błędy - mam rozszerzone źrenice po badaniu wzroku, widzę nieostro na niewielkie odległości.
Bo w takich konfliktach partyzanckich zwarcie z przeciwnikiem jest przeważnie bardzo krótkie, i jest wskazane zasypać go wtedy ołowiem i wszystkim co jest pod ręką, z resztą w każdym konflikcie jest to wskazane...)
OdpowiedzUsuńO ile w ogóle dochodzi do "zwarcia". ;) Mam na myśli ajdiki.
OdpowiedzUsuń