sobota, 18 lutego 2012

Hercules na rynek cywilny


C-130J "Super Hercules" należący do USAF.

Lockheed Martin zamierza stworzyć cywilną wersję C-130J Super Hercules. Ma być pozbawiona awioniki, w którą wyposażane są maszyny wojskowe - systemów samoobrony, wymiany informacji i szybkiego przeładunku. Zachowane mają zostać silniki maszyny i pozostała część awioniki. Poza tym wersja cywilna będzie mogła zostać szybko przekształcona w wojskową. Oczywiście najważniejszą różnicą będzie cena. ;)

Nie jest to pierwsza wersja cywilna legendarnego Herculesa. Lockheed wytwarzał już L-100, który był oparty na C-130E. Nie zyskał on jednak dużej popularności wśród użytkowników cywilnych (jak wiadomo, wojskowy pierwowzór bije wszelkie rekordy...). Osobiście wiele razy widziałem L-100 na zdjęciach wykonanych na lotniskach znajdujących się za kołem podbiegunowym, lub w pobliżu, gdzie pełniły rolę samolotów zaopatrujących bazy.

Czas pokaże jak będzie w przypadku cywilnej wersji C-130J. Z jednej strony można się zastanawiać czy jest to naprawdę warte takiego zachodu, a z drugiej można wywnioskować, że "światowy kryzys" nie oszczędza nawet Lockheed Martina. ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz